Hans Asperger

Doc. dr Hans Asperger
“Autystyczni psychopaci w wieku dziecięcym”– fragment pracy habilitacyjnej (8.X.1943)

Problem

Cel nauki to poznanie, ustanowienie ładu w życiu pełnym sprzeczności. Istotą pełną sprzecznych cech, niepowtarzalną, nieporównywalną z innymi i najbardziej zagadkową na Ziemi jest człowiek. Mimo to – a może właśnie dlatego – poznanie go, sporządzenie jego typolog uwzględniającej rozmaite charaktery jest od dawna gorącym pragnieniem naukowców. Próby te idą w trzech kierunkach:

1. Klasyfikacja według cech przeciwstawnych: np. Kretschmer dzieli głównie na typy schizotymiczne i cyklotymiczne, Jaensch na zintegrowane i dezintegrowane, Jung na intro- i ekstrawertywne. Wg Schroedera jest to jednak podział zbyt “jednowymiarowy”, by mógł objąć wszystkie różnorodne typy ludzkich charakterów i zachowań. Poglądy Kretschmara są jednak o tyle cenne, że zestawienie cech fizycznych i psychicznych ukazuje ich wzajemną zależność.

2. Próby charakteryzacji i podziału osobowości psychopatycznych na podstawie jednej wiodącej cechy prowadził np. Kurt Schneider. Rozróżnia on m.in. typy hipertymiczne, depresyjne, fanatyczne, ambitne, wybuchowe, bezwolne itd., opisując je na podstawie własnych doświadczeń psychiatry. Podział ten, oparty na jednym tylko rysie charakteru, krytykuje Paul Schroeder; konieczne wydaje się tu uwzględnienie podtypów.

3. W ten sposób Schroeder dochodzi do swojego podziału charakterów, zwłaszcza u dzieci – podziału, który uwzględnia wszystkie istotne cechy charakteru człowieka łącznie z anomaliami. Anomalie nie oznaczają według niego braku lub nadmiaru jednej z owych cech, lecz wynikają ze stopnia rozwoju. Te cechy charakteru to jego zdaniem prócz intelektu również instynkt, ambicja, fantazja, opanowanie itd. Taka klasyfikacja ma istotne znaczenie dla podejmowanych decyzji o stosowaniu tej czy innej metody opieki. Przedmiotem dalszych rozważań będzie typ dzieci, u których odstępstwo od powszechnie przyjętej normy wyraża się w ogólnym zachowaniu i postawie wobec ogółu, co jednak z drugiej trony jest kompensowane przez oryginalność w stylu myślenia i przeżywania, prowadzącą często w późniejszym okresie do szczególnych osiągnięć. Okazuje się też, że ludzie ci są w stanie zająć odpowiednie miejsce w społeczeństwie, wymagają jedynie wyrozumiałego i troskliwego przewodnika.

Nazwa

Wybrano dla określenia tej grupy pojęcie: autystyczni psychopaci – utworzone przez Bleulera. Obejmuje ono osoby, które w odróżnieniu od stale utrzymujących obustronne kontakty z otoczeniem wykazują znaczne ograniczenie tych kontaktów i nie są częścią większego organizmu. Zakłócenia te nie zdarzają się rzadko.

Zajmiemy się teraz omówieniem przypadków, w których chłopcy wykazują poważne zakłócenia w integracji społecznej:

– Fritz (ur. w 1933) – uznano go za “nieprzystosowanego do nauki w szkole”; wobec kolegów zachowuje się agresywnie, jest niegrzeczny, miewa też napady nadmiernej czułości, często wydaje się nieobecny, mówi nienaturalnie, zazwyczaj bardzo wolno, rzadko odpowiada na pytania, a jeśli już, to bardzo zwięźle, często wykonuje dziwne ruchy: nieoczekiwanie zaczyna uderzać się w uda, albo uderzać dłońmi o stół, ignoruje przy tym reakcję innych ludzi. Trudno ocenić poziom jego rozwoju intelektualnego, bo reaguje w dowolny sposób na polecenia. Okazało się jednak, że rozwinęła się u niego “specjalna dziedzina”: uzdolnienie matematyczne.

Konsekwencje pedagogiczne: w normalnej sytuacji dziecko od pierwszych chwil życia nawiązuje kontakt z rodzicami, reaguje nie tyle na treść wypowiadanych do niego słów, co raczej na ton głosu, minę, gesty itd. W przypadku dzieci autystycznych ów kontakt jest znikomy. Dlatego też Fritz reaguje agresywnie na wszelkie uwagi i nakazy.

W tej sytuacji kroki pedagogiczne winny być beznamiętne, opiekun nie może nigdy okazywać irytacji ani nadmiernej czułości, musi zachować opanowanie i pełen spokój. Nie należy wdawać się w dyskusje, lecz spokojnym tonem domagać się wykonania polecenia.

Rozważania na temat postawienia diagnozy: czy zachodzi tu przypadek poważnego zakłócenia osobowości czy samej psychopatii. Możemy tu mieć do czynienia z dwiema chorobami: wczesną schizofrenią dziecięcą lub ze stanem po zapaleniu mózgu. Symptomy psychopatii autystycznej oraz stanu po urazie okołoporodowym i po zapaleniu mózgu są do siebie podobne.

– Harro: chłopiec o cechach podobnych do poprzedniego przypadku, choć w nieco łagodniejszej formie: również trudności w szkole, kłopoty z zachowaniem i dyscypliną, chłopiec jest dość niezdarny, ma problemy z motoryką, jest bardzo wrażliwy na drwiny, często fantazjuje, w wielu sprawach jest nad wiek samodzielny. Jest jedynakiem. Rodzice są nerwowi. Jak na swój wiek, Harro jest niski, wzrok miewa często nieobecny, wydaje się zamyślony, ma niski głos, nigdy nie patrzy na rozmówcę, nie odpowiada na pytanie, lecz kontynuuje swój “monolog”, lubi obserwować i oceniać samego siebie. Test na inteligencję, przeprowadzany z pominięciem sztywnych reguł, wypada u niego dobrze.

Kłopoty z motoryką można złagodzić okazując daleko idącą cierpliwość, zachowując beznamiętny spokój. Harro reagował pozytywnie – tak jak większość dzieci autystycznych – gdy polecenie zdaje się nie dotyczyć jego osobiście – lecz jest skierowane jakby do ogółu (np. “Teraz należy…”).

Ważna uwaga: “normalne” dzieci przyswajają sobie rozmaite nawyki i uczą się podświadomie. U dzieci autystycznych ta intuicja jest zakłócona. Częściowo może to kompensować intelekt: im wyższy jego stopień, tym lepiej. Kłopot polega na tym, że autyzm dotyka też dzieci mniej inteligentne: wtedy oczywiście integracja jest utrudniona. Tak jak w następnym przypadku:

– Ernst. Chłopca wyrzucono ze szkoły za złe zachowanie. Jest jedynakiem. Późno zaczął mówić, był “trudnym” dzieckiem, nie potrafił się bawić z rówieśnikami, był niezdarny i agresywny, lubił fantazjować. Jest jak na swój wiek wysoki, ale dość wątły. Wzrok bywa nieobecny, głos – piskliwy, chłopiec mówi nieprzerwanie, zamęcza wszystkich potokiem słów, w grupie wyróżnia się niezdarnością. Wykazuje się brakiem zdolności koncentracji. Przeważają u niego cechy negatywne. A jednak zdał bez trudu do 2 klasy: zapewne dzięki swojemu zwyczajowi zasypywania rozmówcy słowami. Widocznie nauczyciel uznał to za przejaw rozwiniętego intelektu.

Dla diagnozowania chorych na autyzm ważne są: wywiad chorobowy oraz symptomy neurologiczne lub oznaki wegetatywne, a także zaburzenia wewnątrzwydzielnicze, zwłaszcza otyłość

– Hellmuth: 4-letni chłopiec przyszedł na świat 7 lat po trzecim dziecku w rodzinie, gdy matka miała już 41 lat. Tuż po urodzeniu wystąpiły u niego napady drgawkowe, ale ustały po kilku dniach. Zawsze był groteskowo gruby, tył mimo diety. Obustronne wnętrostwo. Od wczesnych lat był leczony hormonalnie. Ma płaskostopie, wzmożony ślinotok. Zwraca uwagę masywne ciało i drobna czaszka. Wzrok nieobecny, czasem zły, chłopiec bywa niezdarny: ociężały kolos. Pozytywne wrażenie sprawia sposób mówienia: słowa wypowiada powoli, jakby z namysłem. Pisze bez błędów ortograficznych, dobrze pod względem stylistycznym, słabe wyniki natomiast ma z matematyki. Wiele elementów tego opisu przypomina poprzednie, tu jednak widać, że zaburzenia są związane z urazem okołoporodowym (asfiksja podczas porodu, napady drgawkowe), zaburzeniami wewnątrzwydzielniczymi, nadmiernym ślinotokiem jako symptomem wegetatywnym i apraksją, zaburzeniem neurologicznym.

Obraz autystycznych psychopatów

Czas na omówienie typowych cech tej choroby. Wyraźne są wspólne symptomy, ale chorzy różnią się też między sobą – nie tylko pod względem stopnia zaburzeń kontaktu z otoczeniem i poziomu rozwoju intelektualnego, ale też określonego rodzaju zachowań i reakcji, zainteresowań itd. Mimo to jednolitość choroby jest widoczna. Jej symptomy występują od 2 roku życia i utrzymują się przez całe życie. Oczywiście poszczególne cechy to słabną, to znów nasilają się z czasem, ale obraz ogólny pozostaje stały.

Wygląd zewnętrzny i zachowanie

Chorzy szybko tracą wygląd małego dziecka. Twarz przybiera rysy zadumanego człowieka. Normalnie dziecko od 3 miesiąca życia chłonie otoczenie wzrokiem. Chorzy na autyzm rzadko zatrzymują spojrzenie na kimś lub na czymś, nie utrzymują tego rodzaju kontaktu. Szczególnie widoczne to jest podczas rozmowy; dziecko omija nas wzrokiem. Z tego względu uboga jest też jego mimika i gestyka. Zaburzony jest też następny rodzaj kontaktu: rozmowa. Sposób mówienia u chorych na autyzm odbiega od powszechnej normy: czasem mówi on cicho, czasem bardzo szybko i gwałtownie lub głośno, albo też z przesadną emfazą. Zawsze jest to mówienie nienaturalne i kierowane jakby w pustą przestrzeń. Znamienny jest tu też dobór słów.

“Inteligencja autystyczna”

Osiągnięcia dziecka to wypadkowa dwóch biegunów: spontanicznej produkcji własnej oraz naśladownictwa podpatrzonych umiejętności i wiadomości dorosłych. Właściwa proporcja tych elementów zapewnia osiągnięcie wartościowe. Uboga produkcja własna prowadzi do osiągnięć powierzchownych. Bywają też jednak zaburzenia odwrotnego rodzaju; takie dzieci tworzą spontanicznie. Mówimy wtedy o autystycznej inteligencji.

Szczególnie wyraźne jest to w “produkcji językowej”. Dzieci autystyczne, zwłaszcza te uzdolnione, są bardzo twórcze jeśli chodzi o język, tworzą np. trafne neologizmy.

Znamienna jest też oryginalność przeżyć. Dzieci autystyczne potrafią obserwować świat z odmiennego, zdumiewająco dojrzałego punktu widzenia, jakby “specjalizując się” w jakiejś dziedzinie: przyrody, chemii. U niektórych dzieci autystycznych daje się zauważyć niezwykle dojrzałe pojmowanie sztuki (malarstwa, rzeźby itd.). Wiąże się z tym również zdolność spojrzenia na samego siebie oraz dokonywania trafnej oceny innych ludzi – co może być postrzegane jako sprzeczność: z jednej strony zakłócony kontakt z otoczeniem, a z drugiej tak świadomy odbiór rzeczywistości. Ale jest to sprzeczność pozorna: normalne dziecko obserwuje świat instynktownie, zazwyczaj jednak nie potrafi się zdobyć na jego świadomą ocenę: do tego potrzeba dystansu wobec konkretnych rzeczy. Taki jest warunek abstrakcji, świadomości. Właśnie ten dystans, a nawet zaburzenie w reakcji instynktownej – co charakteryzuje chorych na autyzm – jest w pewnym sensie warunkiem trafnego postrzegania świata i sprzyja osiągnięciom, którymi nie mogliby się poszczycić inni. I rzeczywiście wśród znanych naukowców znajduje się wiele osób dotkniętych autyzmem.

Niestety wśród symptomów tej choroby nie zawsze przeważają cechy pozytywne. Dlatego obok ludzi, których można nazwać geniuszami, są też osoby, które nie są w stanie nawiązać jakiegokolwiek kontaktu i nie mogą mieć jakichkolwiek osiągnięć. Inna grupa to dzieci o wyjątkowych umiejętnościach całkowicie nieprzydatnych w życiu – niektórzy z nich potrafią np. wymienić z pamięci wszystkie imieniny w roku albo trasy wszystkich tramwajów w mieście itd.

Jeśli chodzi o naukę: kto kieruje się tylko impulsem i niechętnie ulega wymogom otoczenia, może być oryginalny, ale nie potrafi się uczyć. Sprawdza się to w niemal wszystkich znanych przypadkach. Nawet dzieci, które zaskakiwały dojrzałością udzielanych odpowiedzi, nie dawały sobie rady z nauką – zwłaszcza z czytaniem, ortografią i matematyką. I nie polega to jedynie na zaburzeniach koncentracji, co można zauważyć u wieli neuropatycznych dzieci, których uwagę jest w stanie rozproszyć dowolny bodziec zewnętrzny. Dzieci autystyczne raczej od samego początku nie skupiają się na tym, czego oczekuje od nich otoczenie ewentualnie szkoła. Żyją one własnymi problemami. Nic więc dziwnego, że mają problemy z nauką. Często wywołuje to konflikt między nauczycielem a rodzicami, którzy zazwyczaj oceniają własne dzieci zbyt pozytywnie. Niektóre metody oceny intelektu – np. metoda Bineta – świadomie rezygnują ze sprawdzania wiedzy szkolnej i w ogóle nabytej. W rezultacie – zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci autystyczne – tego rodzaju test wykazuje zawyżony poziom inteligencji. Rzeczywisty poziom ujawnia się dopiero przy sprawdzaniu możliwości przyswajania sobie wiadomości z zewnątrz. Niezbędne więc są odpowiednie testy.

Zachowanie w grupie

A jak zachowują się dzieci autystyczne wobec innych ludzi? Symptomatyczne są konflikty pomiędzy nimi a najbliższym otoczeniem, np. członkami rodziny (podobnie jak w przypadku schizofreników). Często jest to postępowanie wyrafinowane: dzieci wiedzą, co innym sprawia ból i świadomie wykorzystują to, dręcząc fizycznie młodsze rodzeństwa, a psychicznie – dorosłych. W efekcie obserwuje się często izolowanie takiego dziecka – również, gdy jest ono jedynakiem. Jego zachowanie w takim wypadku polega potem na jakimś monotonnym powtarzaniu jakiejś czynności (kiwanie się, wielogodzinne bawienie się sznurowadłem lub lalką, wpatrywanie się w zupę zamiast jedzenia itd.). Ogólnie rzecz biorąc, dzieci te kierują się własnym impulsem, nie zważając na otoczenie. W domu można mimo wszystko unikać konfliktów z takimi dziećmi, patrzeć na pewne zachowania “przez palce”, sprawa komplikuje się jednak w szkole; tam na spontaniczne odruchy nie ma wiele miejsca, łatwiej więc o konflikty.

Życie seksualne i uczuciowe

O ile intelekt dzieci autystycznych często bywa nadmiernie rozwinięty, o tyle w ich osobowości zaznaczają się wyraźne zakłócenia. Obraz życia seksualnego nie jest tu jednolity. Często popęd u tych dzieci jest nikły i nie rozwija się należycie również w późniejszym okresie. W większości wypadków jednak uwidacznia się on przedwcześnie w postaci np. intensywnego samogwałtu. Brak harmonii w dojrzewaniu seksualnym idzie w parze z zakłóceniami w sferze uczuciowej, czego wyrazem bywa nadwrażliwość albo niewrażliwość, egocentryzm, nietypowe zachowanie, np. uporczywe zbieranie jakichś przedmiotów, zabawek itd. – tylko w celu ich posiadania. Dzieci autystyczne często są na bakier z higieną osobistą, zachowują się “nieapetycznie” przy posiłku (np. rozmazują jedzenie po stole), wykazują brak poczucia humoru. Niewrażliwość tych dzieci nie oznacza jednak, że nie kochają własnego domu i nie odczuwają tęsknoty, gdy przebywają z dala od niego. Jeśli mówimy w ich kontekście o “ubóstwie uczuciowym”, to tylko pod względem jakości tego uczucia, a nie ilości.

Dziedziczność

Stany psychopatyczne są dziedziczne, trudno jednak wskazać tu jakiś prosty, wyraźny proces dziedziczenia; stany te mają wielopostaciową genezę. Trudno też odpowiedzieć na pytanie, czy są one dziedziczone w sposób dominujący czy uległy. Należy podkreślić, że wśród dzieci autystycznych niemal nie występują dziewczynki. Autystyczny psychopata to ekstremalny wariant męskiej inteligencji. Nawet w środowisku zdrowych dzieci zaznaczają się te różnice: dziewczynki zazwyczaj uczą się lepiej, pojmują to, co konkretne, praktyczne, natomiast to, co logiczne, abstrakcyjne, związane z precyzyjnym myśleniem i badaniem to raczej domena chłopców. Dlatego w starszym wieku test na inteligencję wg metody Bineta wypada lepiej wśród chłopców. U psychopatów autystycznych tendencja ta jest jeszcze silniejsza. Następna uwaga: w znacznej większości wypadków dzieci autystyczne to jedynaki, ale przyczyną nie są tu niekorzystne wpływy wychowawcze, lecz raczej cechy dziedziczne. Wyrazem autyzmu rodziców jest ich decyzja o posiadaniu tylko jednego dziecka. Na pytanie, czy omówione w tej pracy przypadki to fazy wstępne schizofrenii, prawdziwej psychozy, należy odpowiedzieć przecząco. Ta forma psychopatii nie prowadzi do prawdziwej psychozy. Nie wydaje się też, aby w środowisku dzieci autystycznych przeważali schizofrenicy.

Społeczna ocena autystycznych psychopatów

Miejsce osób dotkniętych autyzmem w społeczności jest problematyczne wyłącznie w odniesieniu do tych, u których cechy autyzmu idą w parze z niedorozwojem umysłowym, oni bowiem mają znacznie utrudnioną karierę zawodową i osobistą drogę życiową. Inaczej przedstawia się sytuacja autystycznych psychopatów o dobrym lub bardzo dobrym rozwoju umysłowym, mimo iż także u nich występują kłopoty z nawiązaniem prawidłowego kontaktu z otoczeniem. Ludzie ci mogą nawet zajmować wysokie stanowiska.

Zakończenie

Pomiędzy autystycznymi psychopatami a schizotymami (wg klasyfikacji Kretschmera), a także niektórymi odmianami osób zdezintegrowanych (wg klasyfikacji Jaenscha) i introwertykami (wg Junga) dają się zauważyć podobieństwa. I nic dziwnego: introwersja to nic innego jak zamknięcie się w sobie, a więc rodzaj autyzmu.